Wstrząsająca historia, która zdarzyła się naprawdę. Kiedy Polskę obiegła wiadomość, że proboszcz z niewielkiej beskidzkiej miejscowości Tylawa jest podejrzany o molestowanie dzieci, starły się dwie postawy z dążeniem do wyjaśnienia sprawy rywalizowało zaprzeczanie faktom i wizja antykościelnego spisku.