Koszyk
ilosc: 0 szt.  suma: 0,00 zł
Witaj niezarejestrowany
Przechowalnia
Tylko zalogowani klienci sklepu mogą korzystać z przechowalni
wyszukiwarka zaawansowana
Wszędzie
Wszędzie Tytuł Autor ISBN
szukaj

Wiara na areopagu

Wiara na areopagu
Isbn: 9788379061846, 9788379061846, 9788379061846, 9788379061846, 9788379061846, 9788379061846, 9788379061846, 9788379061846, 9788379061846, 9788379061846, 9788379061846, 9788379061846, 9788379061846, 9788379061846, 9788379061846
Ean: 9788379061846, 9788379061846, 9788379061846, 9788379061846, 9788379061846, 9788379061846, 9788379061846, 9788379061846, 9788379061846, 9788379061846, 9788379061846, 9788379061846, 9788379061846, 9788379061846, 9788379061846
Liczba stron: 456
Format: 16.5x23.5cm

To książka o wierze i wierności w przestrzeni publicznej. O nieustannym napięciu między akceptowaną postawą obywatelską a głosem sumienia. Rowan Williams podkreśla, że dla epoki, w której przyszło nam żyć, to napięcie ma fundamentalne znaczenie i choć wydaje się ono nie do przezwyciężenia, powinniśmy je uważać za konstytutywne zarówno dla wiary, jak i dla samej przestrzeni publicznej. Przede wszystkim jednak Williams wykazuje, że każde społeczeństwo, by mogło się rozwijać, powinno pozwolić swoim wierzącym obywatelom - więcej nawet, zachęcać ich - by sięgali do treści swej wiary dla szerszego dobra społecznego. Wszelkie koncepcje państwa neutralnego lub agresywnie świeckiego, nadmiernie racjonalistycznego lub monopolistycznego są zdaniem autora niesprawiedliwe, a co więcej, w dłuższej perspektywie okazują się również niestabilne, niszczą bowiem moralne wartości - a bez nich społeczeństwo nie przetrwa. Warto zmierzyć się z tym punktem widzenia.

,

To książka o wierze i wierności w przestrzeni publicznej. O nieustannym napięciu między akceptowaną postawą obywatelską a głosem sumienia. Rowan Williams podkreśla, że dla epoki, w której przyszło nam żyć, to napięcie ma fundamentalne znaczenie i choć wydaje się ono nie do przezwyciężenia, powinniśmy je uważać za konstytutywne zarówno dla wiary, jak i dla samej przestrzeni publicznej. Przede wszystkim jednak Williams wykazuje, że każde społeczeństwo, by mogło się rozwijać, powinno pozwolić swoim wierzącym obywatelom - więcej nawet, zachęcać ich - by sięgali do treści swej wiary dla szerszego dobra społecznego. Wszelkie koncepcje państwa neutralnego lub agresywnie świeckiego, nadmiernie racjonalistycznego lub monopolistycznego są zdaniem autora niesprawiedliwe, a co więcej, w dłuższej perspektywie okazują się również niestabilne, niszczą bowiem moralne wartości - a bez nich społeczeństwo nie przetrwa. Warto zmierzyć się z tym punktem widzenia.

,

To książka o wierze i wierności w przestrzeni publicznej. O nieustannym napięciu między akceptowaną postawą obywatelską a głosem sumienia. Rowan Williams podkreśla, że dla epoki, w której przyszło nam żyć, to napięcie ma fundamentalne znaczenie i choć wydaje się ono nie do przezwyciężenia, powinniśmy je uważać za konstytutywne zarówno dla wiary, jak i dla samej przestrzeni publicznej. Przede wszystkim jednak Williams wykazuje, że każde społeczeństwo, by mogło się rozwijać, powinno pozwolić swoim wierzącym obywatelom - więcej nawet, zachęcać ich - by sięgali do treści swej wiary dla szerszego dobra społecznego. Wszelkie koncepcje państwa neutralnego lub agresywnie świeckiego, nadmiernie racjonalistycznego lub monopolistycznego są zdaniem autora niesprawiedliwe, a co więcej, w dłuższej perspektywie okazują się również niestabilne, niszczą bowiem moralne wartości - a bez nich społeczeństwo nie przetrwa. Warto zmierzyć się z tym punktem widzenia.

,

To książka o wierze i wierności w przestrzeni publicznej. O nieustannym napięciu między akceptowaną postawą obywatelską a głosem sumienia. Rowan Williams podkreśla, że dla epoki, w której przyszło nam żyć, to napięcie ma fundamentalne znaczenie i choć wydaje się ono nie do przezwyciężenia, powinniśmy je uważać za konstytutywne zarówno dla wiary, jak i dla samej przestrzeni publicznej. Przede wszystkim jednak Williams wykazuje, że każde społeczeństwo, by mogło się rozwijać, powinno pozwolić swoim wierzącym obywatelom - więcej nawet, zachęcać ich - by sięgali do treści swej wiary dla szerszego dobra społecznego. Wszelkie koncepcje państwa neutralnego lub agresywnie świeckiego, nadmiernie racjonalistycznego lub monopolistycznego są zdaniem autora niesprawiedliwe, a co więcej, w dłuższej perspektywie okazują się również niestabilne, niszczą bowiem moralne wartości - a bez nich społeczeństwo nie przetrwa. Warto zmierzyć się z tym punktem widzenia.

,

To książka o wierze i wierności w przestrzeni publicznej. O nieustannym napięciu między akceptowaną postawą obywatelską a głosem sumienia. Rowan Williams podkreśla, że dla epoki, w której przyszło nam żyć, to napięcie ma fundamentalne znaczenie i choć wydaje się ono nie do przezwyciężenia, powinniśmy je uważać za konstytutywne zarówno dla wiary, jak i dla samej przestrzeni publicznej. Przede wszystkim jednak Williams wykazuje, że każde społeczeństwo, by mogło się rozwijać, powinno pozwolić swoim wierzącym obywatelom - więcej nawet, zachęcać ich - by sięgali do treści swej wiary dla szerszego dobra społecznego. Wszelkie koncepcje państwa neutralnego lub agresywnie świeckiego, nadmiernie racjonalistycznego lub monopolistycznego są zdaniem autora niesprawiedliwe, a co więcej, w dłuższej perspektywie okazują się również niestabilne, niszczą bowiem moralne wartości - a bez nich społeczeństwo nie przetrwa. Warto zmierzyć się z tym punktem widzenia.

,

To książka o wierze i wierności w przestrzeni publicznej. O nieustannym napięciu między akceptowaną postawą obywatelską a głosem sumienia. Rowan Williams podkreśla, że dla epoki, w której przyszło nam żyć, to napięcie ma fundamentalne znaczenie i choć wydaje się ono nie do przezwyciężenia, powinniśmy je uważać za konstytutywne zarówno dla wiary, jak i dla samej przestrzeni publicznej. Przede wszystkim jednak Williams wykazuje, że każde społeczeństwo, by mogło się rozwijać, powinno pozwolić swoim wierzącym obywatelom - więcej nawet, zachęcać ich - by sięgali do treści swej wiary dla szerszego dobra społecznego. Wszelkie koncepcje państwa neutralnego lub agresywnie świeckiego, nadmiernie racjonalistycznego lub monopolistycznego są zdaniem autora niesprawiedliwe, a co więcej, w dłuższej perspektywie okazują się również niestabilne, niszczą bowiem moralne wartości - a bez nich społeczeństwo nie przetrwa. Warto zmierzyć się z tym punktem widzenia.

,

To książka o wierze i wierności w przestrzeni publicznej. O nieustannym napięciu między akceptowaną postawą obywatelską a głosem sumienia. Rowan Williams podkreśla, że dla epoki, w której przyszło nam żyć, to napięcie ma fundamentalne znaczenie i choć wydaje się ono nie do przezwyciężenia, powinniśmy je uważać za konstytutywne zarówno dla wiary, jak i dla samej przestrzeni publicznej. Przede wszystkim jednak Williams wykazuje, że każde społeczeństwo, by mogło się rozwijać, powinno pozwolić swoim wierzącym obywatelom - więcej nawet, zachęcać ich - by sięgali do treści swej wiary dla szerszego dobra społecznego. Wszelkie koncepcje państwa neutralnego lub agresywnie świeckiego, nadmiernie racjonalistycznego lub monopolistycznego są zdaniem autora niesprawiedliwe, a co więcej, w dłuższej perspektywie okazują się również niestabilne, niszczą bowiem moralne wartości - a bez nich społeczeństwo nie przetrwa. Warto zmierzyć się z tym punktem widzenia.

,

To książka o wierze i wierności w przestrzeni publicznej. O nieustannym napięciu między akceptowaną postawą obywatelską a głosem sumienia. Rowan Williams podkreśla, że dla epoki, w której przyszło nam żyć, to napięcie ma fundamentalne znaczenie i choć wydaje się ono nie do przezwyciężenia, powinniśmy je uważać za konstytutywne zarówno dla wiary, jak i dla samej przestrzeni publicznej. Przede wszystkim jednak Williams wykazuje, że każde społeczeństwo, by mogło się rozwijać, powinno pozwolić swoim wierzącym obywatelom - więcej nawet, zachęcać ich - by sięgali do treści swej wiary dla szerszego dobra społecznego. Wszelkie koncepcje państwa neutralnego lub agresywnie świeckiego, nadmiernie racjonalistycznego lub monopolistycznego są zdaniem autora niesprawiedliwe, a co więcej, w dłuższej perspektywie okazują się również niestabilne, niszczą bowiem moralne wartości - a bez nich społeczeństwo nie przetrwa. Warto zmierzyć się z tym punktem widzenia.

,

To książka o wierze i wierności w przestrzeni publicznej. O nieustannym napięciu między akceptowaną postawą obywatelską a głosem sumienia. Rowan Williams podkreśla, że dla epoki, w której przyszło nam żyć, to napięcie ma fundamentalne znaczenie i choć wydaje się ono nie do przezwyciężenia, powinniśmy je uważać za konstytutywne zarówno dla wiary, jak i dla samej przestrzeni publicznej. Przede wszystkim jednak Williams wykazuje, że każde społeczeństwo, by mogło się rozwijać, powinno pozwolić swoim wierzącym obywatelom - więcej nawet, zachęcać ich - by sięgali do treści swej wiary dla szerszego dobra społecznego. Wszelkie koncepcje państwa neutralnego lub agresywnie świeckiego, nadmiernie racjonalistycznego lub monopolistycznego są zdaniem autora niesprawiedliwe, a co więcej, w dłuższej perspektywie okazują się również niestabilne, niszczą bowiem moralne wartości - a bez nich społeczeństwo nie przetrwa. Warto zmierzyć się z tym punktem widzenia.

,

To książka o wierze i wierności w przestrzeni publicznej. O nieustannym napięciu między akceptowaną postawą obywatelską a głosem sumienia. Rowan Williams podkreśla, że dla epoki, w której przyszło nam żyć, to napięcie ma fundamentalne znaczenie i choć wydaje się ono nie do przezwyciężenia, powinniśmy je uważać za konstytutywne zarówno dla wiary, jak i dla samej przestrzeni publicznej. Przede wszystkim jednak Williams wykazuje, że każde społeczeństwo, by mogło się rozwijać, powinno pozwolić swoim wierzącym obywatelom - więcej nawet, zachęcać ich - by sięgali do treści swej wiary dla szerszego dobra społecznego. Wszelkie koncepcje państwa neutralnego lub agresywnie świeckiego, nadmiernie racjonalistycznego lub monopolistycznego są zdaniem autora niesprawiedliwe, a co więcej, w dłuższej perspektywie okazują się również niestabilne, niszczą bowiem moralne wartości - a bez nich społeczeństwo nie przetrwa. Warto zmierzyć się z tym punktem widzenia.

,

To książka o wierze i wierności w przestrzeni publicznej. O nieustannym napięciu między akceptowaną postawą obywatelską a głosem sumienia. Rowan Williams podkreśla, że dla epoki, w której przyszło nam żyć, to napięcie ma fundamentalne znaczenie i choć wydaje się ono nie do przezwyciężenia, powinniśmy je uważać za konstytutywne zarówno dla wiary, jak i dla samej przestrzeni publicznej. Przede wszystkim jednak Williams wykazuje, że każde społeczeństwo, by mogło się rozwijać, powinno pozwolić swoim wierzącym obywatelom - więcej nawet, zachęcać ich - by sięgali do treści swej wiary dla szerszego dobra społecznego. Wszelkie koncepcje państwa neutralnego lub agresywnie świeckiego, nadmiernie racjonalistycznego lub monopolistycznego są zdaniem autora niesprawiedliwe, a co więcej, w dłuższej perspektywie okazują się również niestabilne, niszczą bowiem moralne wartości - a bez nich społeczeństwo nie przetrwa. Warto zmierzyć się z tym punktem widzenia.

,

To książka o wierze i wierności w przestrzeni publicznej. O nieustannym napięciu między akceptowaną postawą obywatelską a głosem sumienia. Rowan Williams podkreśla, że dla epoki, w której przyszło nam żyć, to napięcie ma fundamentalne znaczenie i choć wydaje się ono nie do przezwyciężenia, powinniśmy je uważać za konstytutywne zarówno dla wiary, jak i dla samej przestrzeni publicznej. Przede wszystkim jednak Williams wykazuje, że każde społeczeństwo, by mogło się rozwijać, powinno pozwolić swoim wierzącym obywatelom - więcej nawet, zachęcać ich - by sięgali do treści swej wiary dla szerszego dobra społecznego. Wszelkie koncepcje państwa neutralnego lub agresywnie świeckiego, nadmiernie racjonalistycznego lub monopolistycznego są zdaniem autora niesprawiedliwe, a co więcej, w dłuższej perspektywie okazują się również niestabilne, niszczą bowiem moralne wartości - a bez nich społeczeństwo nie przetrwa. Warto zmierzyć się z tym punktem widzenia.

,

To książka o wierze i wierności w przestrzeni publicznej. O nieustannym napięciu między akceptowaną postawą obywatelską a głosem sumienia. Rowan Williams podkreśla, że dla epoki, w której przyszło nam żyć, to napięcie ma fundamentalne znaczenie i choć wydaje się ono nie do przezwyciężenia, powinniśmy je uważać za konstytutywne zarówno dla wiary, jak i dla samej przestrzeni publicznej. Przede wszystkim jednak Williams wykazuje, że każde społeczeństwo, by mogło się rozwijać, powinno pozwolić swoim wierzącym obywatelom - więcej nawet, zachęcać ich - by sięgali do treści swej wiary dla szerszego dobra społecznego. Wszelkie koncepcje państwa neutralnego lub agresywnie świeckiego, nadmiernie racjonalistycznego lub monopolistycznego są zdaniem autora niesprawiedliwe, a co więcej, w dłuższej perspektywie okazują się również niestabilne, niszczą bowiem moralne wartości - a bez nich społeczeństwo nie przetrwa. Warto zmierzyć się z tym punktem widzenia.

,

To książka o wierze i wierności w przestrzeni publicznej. O nieustannym napięciu między akceptowaną postawą obywatelską a głosem sumienia. Rowan Williams podkreśla, że dla epoki, w której przyszło nam żyć, to napięcie ma fundamentalne znaczenie i choć wydaje się ono nie do przezwyciężenia, powinniśmy je uważać za konstytutywne zarówno dla wiary, jak i dla samej przestrzeni publicznej. Przede wszystkim jednak Williams wykazuje, że każde społeczeństwo, by mogło się rozwijać, powinno pozwolić swoim wierzącym obywatelom - więcej nawet, zachęcać ich - by sięgali do treści swej wiary dla szerszego dobra społecznego. Wszelkie koncepcje państwa neutralnego lub agresywnie świeckiego, nadmiernie racjonalistycznego lub monopolistycznego są zdaniem autora niesprawiedliwe, a co więcej, w dłuższej perspektywie okazują się również niestabilne, niszczą bowiem moralne wartości - a bez nich społeczeństwo nie przetrwa. Warto zmierzyć się z tym punktem widzenia.

,

To książka o wierze i wierności w przestrzeni publicznej. O nieustannym napięciu między akceptowaną postawą obywatelską a głosem sumienia. Rowan Williams podkreśla, że dla epoki, w której przyszło nam żyć, to napięcie ma fundamentalne znaczenie i choć wydaje się ono nie do przezwyciężenia, powinniśmy je uważać za konstytutywne zarówno dla wiary, jak i dla samej przestrzeni publicznej. Przede wszystkim jednak Williams wykazuje, że każde społeczeństwo, by mogło się rozwijać, powinno pozwolić swoim wierzącym obywatelom - więcej nawet, zachęcać ich - by sięgali do treści swej wiary dla szerszego dobra społecznego. Wszelkie koncepcje państwa neutralnego lub agresywnie świeckiego, nadmiernie racjonalistycznego lub monopolistycznego są zdaniem autora niesprawiedliwe, a co więcej, w dłuższej perspektywie okazują się również niestabilne, niszczą bowiem moralne wartości - a bez nich społeczeństwo nie przetrwa. Warto zmierzyć się z tym punktem widzenia.

Oprawa: Miękka ze skrzydełkami, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka
Wydawca: W DRODZE, ebookpoint
Brak na magazynie
Dane kontaktowe
Księgarnia internetowa
"booknet.net.pl"
ul.Kaliska 12
98-300 Wieluń
Godziny otwarcia:
pon-pt:  9.00-17.00
w soboty 9.00-13.00
Dane kontaktowe:
tel: 43 843 1991
fax: 68 380 1991
e-mail: info@booknet.net.pl

 

booknet.net.pl Razem w szkole Ciekawa biologia dzień dobry historio matematyka z plusem Nowe już w szkole puls życia między nami gwo świat fizyki chmura Wesoła szkoła i przyjaciele