Komunizm rozpadł się w 1989 roku niczym domek z kart. Rok 1999, gdy pisałem tę książkę, to czas, w którym, moim zdaniem, skończył się postkomunizm. Inaczej - skończyła się pierwsza faza transformacji, która nastąpiła bezpośrednio po komunizmie i czerpała obficie z jego instytucjonalnego i "układowego" dziedzictwa. To ostatnie powróciło już w nowej roli, jako pierwsze tworzywo wyłaniających się instytucji rynkowych i zaczyn "politycznego kapitalizmu".