Koszyk
ilosc: 0 szt.  suma: 0,00 zł
Witaj niezarejestrowany
Przechowalnia
Tylko zalogowani klienci sklepu mogą korzystać z przechowalni
wyszukiwarka zaawansowana
Wszędzie
Wszędzie Tytuł Autor ISBN
szukaj
Hit dnia
Ostatnio oglądane
na-krancach-luster.jpg
Cena: 32,30 zł
palac-prezydencki.jpg
Cena: 26,10 zł
sati.jpg
Cena: 50,70 zł
BN284891.jpg
Cena: 29,30 zł
BN284891.jpg
Cena: 29,30 zł

Mój rok 1984

Mój rok 1984
Isbn: 9788380833692, 9788380833692, 9788380833692, 9788380833692, 9788380833692, 9788380833692, 9788380833692
Ean: 9788380833692, 9788380833692, 9788380833692, 9788380833692, 9788380833692, 9788380833692, 9788380833692
Liczba stron: 358
Format: 13.0x21.0cm

A gdyby tak cofnąć się wspomnieniami do lat osiemdziesiątych w Polsce, jaki obraz stanąłby nam przed oczami? Zwykłego życia, pierwszych miłości, rodzinnych wakacji czy walki z ustrojem, zakłamania i powszechnej siermięgi? A może te dwa obrazy są ze sobą nierozłączne i koegzystują w naszej pamięci? Odpowiedzi na to pytanie nie jest pewien Marcel, maturzysta 1985, który próbuje ocalić przed zapomnieniem najważniejsze osobiste wydarzenia swojej młodości, panującą wówczas atmosferę w kraju oraz… notowania Listy Przebojów Trójki.

Na Nowym Świecie byliśmy piętnaście po dziesiątej, a tam już ze czterysta osób, kolejka na sto pięćdziesiąt metrów, więc cóż, stanęliśmy na końcu i czekamy. Jednak tak przed dwunastą dopiero się zaczęło – porzuciliśmy nasze miejsca w kolejce i poszliśmy na sam przód, w ten tłok pod drzwiami.
I to dopiero było zgrubienie czołowe – chodnik był zajęty cały, na całej długości kolejki, a przy sklepie początek kolejki wchodził jeszcze na cały jeden pas jezdni. Samochody i autobusy trąbiły ze wszystkich stron, w ogóle zrobił się taki bałagan, że przyjechała milicja. Po drugiej stronie jezdni też oczywiście tłum gapiących się, w sumie to tam na pewno było ponad tysiąc osób. W międzyczasie poleciała szyba w sklepie, ale kiedy po dwunastej przyjechał Oddział, wydawało się, że to już niedługo.


Artur Golatowski – urodził się w 1967 roku w Warszawie. Zawodowo zajmuje się rekrutacją i pozyskiwaniem talentów, czyli (w języku potocznym) jest headhunterem.

„Mój rok 1984” to jego debiut literacki. Powieść stanowi z jednej strony autobiograficzną, z drugiej zaś fikcyjną, historię osadzoną w Polsce, w latach osiemdziesiątych, których Artur Golatowski jest wielkim entuzjastą. Kolejną życiową pasją autora są podróże po całym świecie. Z upodobaniem i w miarę możliwości je realizuje. Australia jest jedynym kontynentem, do którego jeszcze nie dotarł – choć, jak zapewnia, i na nią też przyjdzie czas.

,

A gdyby tak cofnąć się wspomnieniami do lat osiemdziesiątych w Polsce, jaki obraz stanąłby nam przed oczami? Zwykłego życia, pierwszych miłości, rodzinnych wakacji czy walki z ustrojem, zakłamania i powszechnej siermięgi? A może te dwa obrazy są ze sobą nierozłączne i koegzystują w naszej pamięci? Odpowiedzi na to pytanie nie jest pewien Marcel, maturzysta 1985, który próbuje ocalić przed zapomnieniem najważniejsze osobiste wydarzenia swojej młodości, panującą wówczas atmosferę w kraju oraz… notowania Listy Przebojów Trójki.

Na Nowym Świecie byliśmy piętnaście po dziesiątej, a tam już ze czterysta osób, kolejka na sto pięćdziesiąt metrów, więc cóż, stanęliśmy na końcu i czekamy. Jednak tak przed dwunastą dopiero się zaczęło – porzuciliśmy nasze miejsca w kolejce i poszliśmy na sam przód, w ten tłok pod drzwiami.
I to dopiero było zgrubienie czołowe – chodnik był zajęty cały, na całej długości kolejki, a przy sklepie początek kolejki wchodził jeszcze na cały jeden pas jezdni. Samochody i autobusy trąbiły ze wszystkich stron, w ogóle zrobił się taki bałagan, że przyjechała milicja. Po drugiej stronie jezdni też oczywiście tłum gapiących się, w sumie to tam na pewno było ponad tysiąc osób. W międzyczasie poleciała szyba w sklepie, ale kiedy po dwunastej przyjechał Oddział, wydawało się, że to już niedługo.


Artur Golatowski – urodził się w 1967 roku w Warszawie. Zawodowo zajmuje się rekrutacją i pozyskiwaniem talentów, czyli (w języku potocznym) jest headhunterem.

„Mój rok 1984” to jego debiut literacki. Powieść stanowi z jednej strony autobiograficzną, z drugiej zaś fikcyjną, historię osadzoną w Polsce, w latach osiemdziesiątych, których Artur Golatowski jest wielkim entuzjastą. Kolejną życiową pasją autora są podróże po całym świecie. Z upodobaniem i w miarę możliwości je realizuje. Australia jest jedynym kontynentem, do którego jeszcze nie dotarł – choć, jak zapewnia, i na nią też przyjdzie czas.

,

A gdyby tak cofnąć się wspomnieniami do lat osiemdziesiątych w Polsce, jaki obraz stanąłby nam przed oczami? Zwykłego życia, pierwszych miłości, rodzinnych wakacji czy walki z ustrojem, zakłamania i powszechnej siermięgi? A może te dwa obrazy są ze sobą nierozłączne i koegzystują w naszej pamięci? Odpowiedzi na to pytanie nie jest pewien Marcel, maturzysta 1985, który próbuje ocalić przed zapomnieniem najważniejsze osobiste wydarzenia swojej młodości, panującą wówczas atmosferę w kraju oraz… notowania Listy Przebojów Trójki.

Na Nowym Świecie byliśmy piętnaście po dziesiątej, a tam już ze czterysta osób, kolejka na sto pięćdziesiąt metrów, więc cóż, stanęliśmy na końcu i czekamy. Jednak tak przed dwunastą dopiero się zaczęło – porzuciliśmy nasze miejsca w kolejce i poszliśmy na sam przód, w ten tłok pod drzwiami.
I to dopiero było zgrubienie czołowe – chodnik był zajęty cały, na całej długości kolejki, a przy sklepie początek kolejki wchodził jeszcze na cały jeden pas jezdni. Samochody i autobusy trąbiły ze wszystkich stron, w ogóle zrobił się taki bałagan, że przyjechała milicja. Po drugiej stronie jezdni też oczywiście tłum gapiących się, w sumie to tam na pewno było ponad tysiąc osób. W międzyczasie poleciała szyba w sklepie, ale kiedy po dwunastej przyjechał Oddział, wydawało się, że to już niedługo.


Artur Golatowski – urodził się w 1967 roku w Warszawie. Zawodowo zajmuje się rekrutacją i pozyskiwaniem talentów, czyli (w języku potocznym) jest headhunterem.

„Mój rok 1984” to jego debiut literacki. Powieść stanowi z jednej strony autobiograficzną, z drugiej zaś fikcyjną, historię osadzoną w Polsce, w latach osiemdziesiątych, których Artur Golatowski jest wielkim entuzjastą. Kolejną życiową pasją autora są podróże po całym świecie. Z upodobaniem i w miarę możliwości je realizuje. Australia jest jedynym kontynentem, do którego jeszcze nie dotarł – choć, jak zapewnia, i na nią też przyjdzie czas.

,

A gdyby tak cofnąć się wspomnieniami do lat osiemdziesiątych w Polsce, jaki obraz stanąłby nam przed oczami? Zwykłego życia, pierwszych miłości, rodzinnych wakacji czy walki z ustrojem, zakłamania i powszechnej siermięgi? A może te dwa obrazy są ze sobą nierozłączne i koegzystują w naszej pamięci? Odpowiedzi na to pytanie nie jest pewien Marcel, maturzysta 1985, który próbuje ocalić przed zapomnieniem najważniejsze osobiste wydarzenia swojej młodości, panującą wówczas atmosferę w kraju oraz… notowania Listy Przebojów Trójki.

Na Nowym Świecie byliśmy piętnaście po dziesiątej, a tam już ze czterysta osób, kolejka na sto pięćdziesiąt metrów, więc cóż, stanęliśmy na końcu i czekamy. Jednak tak przed dwunastą dopiero się zaczęło – porzuciliśmy nasze miejsca w kolejce i poszliśmy na sam przód, w ten tłok pod drzwiami.
I to dopiero było zgrubienie czołowe – chodnik był zajęty cały, na całej długości kolejki, a przy sklepie początek kolejki wchodził jeszcze na cały jeden pas jezdni. Samochody i autobusy trąbiły ze wszystkich stron, w ogóle zrobił się taki bałagan, że przyjechała milicja. Po drugiej stronie jezdni też oczywiście tłum gapiących się, w sumie to tam na pewno było ponad tysiąc osób. W międzyczasie poleciała szyba w sklepie, ale kiedy po dwunastej przyjechał Oddział, wydawało się, że to już niedługo.


Artur Golatowski – urodził się w 1967 roku w Warszawie. Zawodowo zajmuje się rekrutacją i pozyskiwaniem talentów, czyli (w języku potocznym) jest headhunterem.

„Mój rok 1984” to jego debiut literacki. Powieść stanowi z jednej strony autobiograficzną, z drugiej zaś fikcyjną, historię osadzoną w Polsce, w latach osiemdziesiątych, których Artur Golatowski jest wielkim entuzjastą. Kolejną życiową pasją autora są podróże po całym świecie. Z upodobaniem i w miarę możliwości je realizuje. Australia jest jedynym kontynentem, do którego jeszcze nie dotarł – choć, jak zapewnia, i na nią też przyjdzie czas.

,

A gdyby tak cofnąć się wspomnieniami do lat osiemdziesiątych w Polsce, jaki obraz stanąłby nam przed oczami? Zwykłego życia, pierwszych miłości, rodzinnych wakacji czy walki z ustrojem, zakłamania i powszechnej siermięgi? A może te dwa obrazy są ze sobą nierozłączne i koegzystują w naszej pamięci? Odpowiedzi na to pytanie nie jest pewien Marcel, maturzysta 1985, który próbuje ocalić przed zapomnieniem najważniejsze osobiste wydarzenia swojej młodości, panującą wówczas atmosferę w kraju oraz… notowania Listy Przebojów Trójki.

Na Nowym Świecie byliśmy piętnaście po dziesiątej, a tam już ze czterysta osób, kolejka na sto pięćdziesiąt metrów, więc cóż, stanęliśmy na końcu i czekamy. Jednak tak przed dwunastą dopiero się zaczęło – porzuciliśmy nasze miejsca w kolejce i poszliśmy na sam przód, w ten tłok pod drzwiami.
I to dopiero było zgrubienie czołowe – chodnik był zajęty cały, na całej długości kolejki, a przy sklepie początek kolejki wchodził jeszcze na cały jeden pas jezdni. Samochody i autobusy trąbiły ze wszystkich stron, w ogóle zrobił się taki bałagan, że przyjechała milicja. Po drugiej stronie jezdni też oczywiście tłum gapiących się, w sumie to tam na pewno było ponad tysiąc osób. W międzyczasie poleciała szyba w sklepie, ale kiedy po dwunastej przyjechał Oddział, wydawało się, że to już niedługo.


Artur Golatowski – urodził się w 1967 roku w Warszawie. Zawodowo zajmuje się rekrutacją i pozyskiwaniem talentów, czyli (w języku potocznym) jest headhunterem.

„Mój rok 1984” to jego debiut literacki. Powieść stanowi z jednej strony autobiograficzną, z drugiej zaś fikcyjną, historię osadzoną w Polsce, w latach osiemdziesiątych, których Artur Golatowski jest wielkim entuzjastą. Kolejną życiową pasją autora są podróże po całym świecie. Z upodobaniem i w miarę możliwości je realizuje. Australia jest jedynym kontynentem, do którego jeszcze nie dotarł – choć, jak zapewnia, i na nią też przyjdzie czas.

,

A gdyby tak cofnąć się wspomnieniami do lat osiemdziesiątych w Polsce, jaki obraz stanąłby nam przed oczami? Zwykłego życia, pierwszych miłości, rodzinnych wakacji czy walki z ustrojem, zakłamania i powszechnej siermięgi? A może te dwa obrazy są ze sobą nierozłączne i koegzystują w naszej pamięci? Odpowiedzi na to pytanie nie jest pewien Marcel, maturzysta 1985, który próbuje ocalić przed zapomnieniem najważniejsze osobiste wydarzenia swojej młodości, panującą wówczas atmosferę w kraju oraz… notowania Listy Przebojów Trójki.

Na Nowym Świecie byliśmy piętnaście po dziesiątej, a tam już ze czterysta osób, kolejka na sto pięćdziesiąt metrów, więc cóż, stanęliśmy na końcu i czekamy. Jednak tak przed dwunastą dopiero się zaczęło – porzuciliśmy nasze miejsca w kolejce i poszliśmy na sam przód, w ten tłok pod drzwiami.
I to dopiero było zgrubienie czołowe – chodnik był zajęty cały, na całej długości kolejki, a przy sklepie początek kolejki wchodził jeszcze na cały jeden pas jezdni. Samochody i autobusy trąbiły ze wszystkich stron, w ogóle zrobił się taki bałagan, że przyjechała milicja. Po drugiej stronie jezdni też oczywiście tłum gapiących się, w sumie to tam na pewno było ponad tysiąc osób. W międzyczasie poleciała szyba w sklepie, ale kiedy po dwunastej przyjechał Oddział, wydawało się, że to już niedługo.


Artur Golatowski – urodził się w 1967 roku w Warszawie. Zawodowo zajmuje się rekrutacją i pozyskiwaniem talentów, czyli (w języku potocznym) jest headhunterem.

„Mój rok 1984” to jego debiut literacki. Powieść stanowi z jednej strony autobiograficzną, z drugiej zaś fikcyjną, historię osadzoną w Polsce, w latach osiemdziesiątych, których Artur Golatowski jest wielkim entuzjastą. Kolejną życiową pasją autora są podróże po całym świecie. Z upodobaniem i w miarę możliwości je realizuje. Australia jest jedynym kontynentem, do którego jeszcze nie dotarł – choć, jak zapewnia, i na nią też przyjdzie czas.

,

A gdyby tak cofnąć się wspomnieniami do lat osiemdziesiątych w Polsce, jaki obraz stanąłby nam przed oczami? Zwykłego życia, pierwszych miłości, rodzinnych wakacji czy walki z ustrojem, zakłamania i powszechnej siermięgi? A może te dwa obrazy są ze sobą nierozłączne i koegzystują w naszej pamięci? Odpowiedzi na to pytanie nie jest pewien Marcel, maturzysta 1985, który próbuje ocalić przed zapomnieniem najważniejsze osobiste wydarzenia swojej młodości, panującą wówczas atmosferę w kraju oraz… notowania Listy Przebojów Trójki.

Na Nowym Świecie byliśmy piętnaście po dziesiątej, a tam już ze czterysta osób, kolejka na sto pięćdziesiąt metrów, więc cóż, stanęliśmy na końcu i czekamy. Jednak tak przed dwunastą dopiero się zaczęło – porzuciliśmy nasze miejsca w kolejce i poszliśmy na sam przód, w ten tłok pod drzwiami.
I to dopiero było zgrubienie czołowe – chodnik był zajęty cały, na całej długości kolejki, a przy sklepie początek kolejki wchodził jeszcze na cały jeden pas jezdni. Samochody i autobusy trąbiły ze wszystkich stron, w ogóle zrobił się taki bałagan, że przyjechała milicja. Po drugiej stronie jezdni też oczywiście tłum gapiących się, w sumie to tam na pewno było ponad tysiąc osób. W międzyczasie poleciała szyba w sklepie, ale kiedy po dwunastej przyjechał Oddział, wydawało się, że to już niedługo.


Artur Golatowski – urodził się w 1967 roku w Warszawie. Zawodowo zajmuje się rekrutacją i pozyskiwaniem talentów, czyli (w języku potocznym) jest headhunterem.

„Mój rok 1984” to jego debiut literacki. Powieść stanowi z jednej strony autobiograficzną, z drugiej zaś fikcyjną, historię osadzoną w Polsce, w latach osiemdziesiątych, których Artur Golatowski jest wielkim entuzjastą. Kolejną życiową pasją autora są podróże po całym świecie. Z upodobaniem i w miarę możliwości je realizuje. Australia jest jedynym kontynentem, do którego jeszcze nie dotarł – choć, jak zapewnia, i na nią też przyjdzie czas.

Oprawa: Miękka ze skrzydełkami, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka, miďż˝kka
Rok wydania: 2017
Wydawca: NOVAE RES, ebookpoint
Brak na magazynie
Dane kontaktowe
Księgarnia internetowa
"booknet.net.pl"
ul.Kaliska 12
98-300 Wieluń
Godziny otwarcia:
pon-pt:  9.00-17.00
w soboty 9.00-13.00
Dane kontaktowe:
tel: 43 843 1991
fax: 68 380 1991
e-mail: info@booknet.net.pl

 

booknet.net.pl Razem w szkole Ciekawa biologia dzień dobry historio matematyka z plusem Nowe już w szkole puls życia między nami gwo świat fizyki chmura Wesoła szkoła i przyjaciele