Rozprawa jest ? w najlepszym rozumieniu tego słowa ? pracą demaskatorską. Potrzeba zastosowania takiego właśnie terminu wynika z faktu, iż powyższa charakterystyka obejmuje dwie istotne płaszczyzny (?). Po pierwsze myślę tu o płaszczyźnie poznawczej, ponieważ (...) pokazuje nam ?bezmiar? stabuizowania w społecznej świadomości tej sfery życia, która jest związana z seksualnością, zachowaniami prokreacyjnymi, planowaniem rodziny, antykoncepcją. Druga płaszczyzna ? ściśle związana z poprzednią ? jest równie ważna, choć ma ?tylko? walor metodologiczny. Dzieje się tak dzięki szczerości, uczciwości, wiarygodności badawczej Autorki, która pokazuje nam wszystkie ograniczenia metodologii i metod socjologicznych, wówczas gdy przedmiotem naszego zainteresowania są intensywnie uwikłane w normy kulturowe bardzo osobiste/personalne sfery funkcjonowania członków zbiorowości. Funkcje demaskatorskie są działaniami odkrywczymi. (?)
Jestem głęboko przekonana, iż rzetelność opisu i komentarze Autorki dotyczące sposobów dochodzenia do uzyskania materiału empirycznego na temat ?aborcji? są samym w sobie badaniem poświęconym ?społecznemu postrzeganiu aborcji?. (?)
Rozprawa, dzięki determinacji i włożonej pracy, dużej świadomości badawczej Autorki, w sposób niesłychanie dobitny demaskuje fakt, że sfera życia Polaków związana z seksualnością, prokreacją, reprodukcyjnymi prawami kobiet jest zdominowana przez politykę, kulturę patriarchalną i ich swoistą abnegację.
(fragmenty recenzji prof. dr hab. Anny Titkow)